Ułatwienia dostępu

Skip to main content

Biesiada karnawałowa w Szamocinie.

 

Podobno liczba 13 jest liczbą pechową. Podobno podwójny pech powinien się zdarzyć, bo biesiada karnawałowa przypadła tym razem 13 lutego i w dodatku w piątek. Takie zabobony. Precz jednak z przesądami. Tłumnie było jak zawsze, widać „starsza wiekiem młodzież” spragniona była zabawy.

A rozrywki dostarczali  znani artyści po raz pierwszy na biesiadzie w Szamocinie tj. Brygida i Robert Łukowscy, Mariusz Kalaga Trio oraz  trzeci raz Max Bayer – Krzysztof Koniarek. Szamociński Ośrodek Kultury zaprosił nowych artystów, którzy jak widać przypadli słuchaczom do ucha. Słuchaliśmy i bawiliśmy się z nimi wespół przez cały czas trwania.

Zabawa wówczas spełnia swoją rolę gdy artyści śpiewają taki repertuar, który nie pozwala siedzieć spokojnie na miejscu, a nogi rwą się do tańca. To miło również wspólnie pośpiewać ze wszystkimi znane szlagiery, czasem proste, trochę siermiężne, zwyczajne, choćby się nie grzeszyło zbytnio słuchem i głosem. I tak właśnie było.

Na koniec artyści chętnie pozowali do zdjęć, a kolejka trwała, trwała ……, prawie każdy chciał mieć zdjęcie i kupił płytę zespołu. Dodajmy, że w trakcie biesiady dyrektor Szok ogłosił ankietę w której wszyscy biorący udział w biesiadzie mieli możność wybrania artystę na dożynki gminne lub następną biesiadę andrzejkową w listopadzie br. Wygrał Mirosław Szołtysek (planowany był na tej biesiadzie, ale termin miał zajęty), drugi był Damian Holecki, trzecia Teresa Werner – tych artystów jeszcze w Szamocinie nie było.

  • Utworzono .
  • Kliknięć: 3778